sobota, 16 stycznia 2016

Rozdział 33

-Martyna, nie wiem, jak już mam ci to tłumaczyć-westchnął.
-To nie tłumacz-szepnęła.
-Ja,  Tomek i Grzesiek za często się nie kontaktujemy. Ja mam pracę, Tomek-studia, a Grzesiek pracuje w Stanach. Jakoś się oto na nich nie wku..rzam.
-Oni się od ciebie nie odcinają na cztery lata, a potem nagle się pojawiaja.. i to znikąd..-ukryła swoją twarz w dłoniach-  Widujecie się na Gwiazdkę!
-Martynka, spokojnie. Wszystko się ułoży-przytulił ją.-Musicie dać sobie czas-pocałował ją w czoło.
-Chodźmy już do pracy i nie gadajmy o tym-ogarnęła włosy z twarzy i wzięła torebkę z przedpokoju.
-Ja chcę tylko, żebyście się pogodziły.
-Nie jestem małym dzieckiem i nie potrzebuję pomocy.. zwłaszcza twojej-ostatnie dwa  słowa powiedziała szeptem.
-Mówiłaś coś jeszcze?
-Ekm.. Nie, nie. Wydawało ci się. Która godzina?
-Dochodzi czwarta.
-To jedźmy. Spóźnimy się i w ogóle. Góra będzie się czepiał..
-Okej, okej.
Wyszli z mieszkania. Piotr zamknął je kluczami. Martyna czekając nerwowo przygryzała wargę. Wsiedli do windy i zjechali na dół.
***
Dochodziła czwarta rano. To kolejna jej prawie bezsenna noc. Była bardzo na siebie zła. Wiedziała, że Martyna ma rację będząc wściekła na nią. Gapiła się w notebooka przeglądając oferty pracy i różne fora.
Szedł do łazienki wziąć prysznic. Tak, dopiero o czwartej rano. Ostatnie noce zarywa na naukę na kolokwia. Spojrzał w stronę drzwi współlokatorki. Westchnął. Światło monitora było widać,a ona była pochylona nad klawiaturą. Wiedział, że bardzo przeżywa sprawę z Martyną.
Po wzięciu prysznicu zapukał do drzwi jej pokoju.  Po usłyszeniu ,Proszę' wszedł i usiadł koło niej na łóżku.
-Dlaczego nie śpisz jeszcze? Myślisz, że nie wiem, że całe noce spędzasz przed notebookiem?
-Nie mogę spać to nie śpię. Proste? Proste. A ty?
-Skończyłem uczyć się na kolokwium i zobaczyłem, że taka jedna zarywa noc przed notebookiem, więc oto jestem. Możesz mi o wszystkim powiedzieć.
-Nie wiem, nie wiem. Znamy się krótko, nawet bardzo krótko..
-Ja czuję, jakbyśmy znali się całe życie. Możesz mi zaufać.
Pierwszy raz w życiu nie wiedziała, co odpowiedzieć. Zaskoczył ją tym, co powiedział.
-Ekhm..-zwinęła-chyba już się położę.
-Lepiej się wyśpij, bo..
-Bo co?
-Bo idziemy do kina.
-Aaa.. a na co?
-Dowiesz się jutro, a teraz spać.
-Chyba chciałeś powiedzieć, że dziś.
Położyła się do łóżka.
___________________________
Dziś takie krótkie ;/
Miało być inne, ale zmieniłam trochę fabułę tego opowiadania.
W poniedziałek rozpoczynam ferie *,* więc może będzie trochę więcej opowiadań
jako autor mam takie coś, że planuję do przodu fabułę, a nie mogę bieżących rozdziałów napisać -.- jakie to irytujące jest !@#$$%$^%&&
jutro powinno się pojawić kolejne, ale niczego nie obiecuję :)


4 komentarze:

  1. Super. Ja też mam ferie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie ! ;) kiedy next ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. publikacja kolejnego rozdziału może pojawić się najpóźniej w niedzielę. dzisiaj bym dodała, ale muszę ogarnąć moje ciuchy i zacząć się trochę uczyć na sprawdziany po feriach c;

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Rozdział 47 cz. 1

Tuż po tym jak kamerzysta odjechał para postanowiła nareszcie udać sie do hotelu na noc poślubną. Mimo, że juz mieszkali razem to i tak nie ...