sobota, 26 września 2015

Rozdział 11

CHWILĘ PÓŹNIEJ
MARTYNA
-O co Wam poszło?-zapytałam po tym jak Rafał odjechał. 
-Może pójdziemy gdzieś i o tym porozmawiamy?
-''Bocian''?
-Miałem to samo na myśli. 
-Opatrzyć Ci to?-wskazałam na jego wargę. 
-Nie, do wesela się zagoi. Będziemy tak stali na tym zimnie?
Wsiedliśmy do jego auta i pojechaliśmy do "Bociana". Piotrek zamówił dla siebie piwo a dla mnie gorącą herbatę. 
-O co Wam poszło? 
-Po co chcesz to wiedzieć? 
-Chcę. Czuję, że to moja wina.. 
-To nie Twoja wina! Sprowokował mnie dupek! Powiedział, że spałaś u niego!
-Co?!
-Tak. Chyba miałem prawo się wkurzyć?
-Ja mu dam-wyciągnęłam telefon. 
-Nie psuj tego po południa-chwycił mnie za dłoń.-Pij herbatę i idziemy!
-Gdzie?-pociagnął mnie za dłoń i wyszliśmy z budynku. 
-To niespodzianka. Chodź! 
Poszliśmy do parku. 
-Ile jeszcze? Zimno jest!-czułam się jak zakochana nastolatka! 
-Już. Zamknij oczy!-zamknęłam oczy.-Ufasz mi?
- Tak! 
Splotłam nasze dłonie. 
-Już możesz otworzyć oczy!-szliśmy przez chwilę i stanęliśmy. Nie zwolniłam uścisku, chociaż powinnam. Otworzyłam oczy i zobaczyłam nasze miejsce! Chodziliśmy tutaj na spacery.. 
-Pamiętałeś o tym miejscu! 
-Ja bym nie pamiętał? 
Przytuliłam go mocno i pocałowałam. On odwzajemnił mój pocałunek. 
-Chcę aby tak było zawsze-powiedziałam po chwili patrząc mu w oczy. 
-Będzie, ale w jakim sensie, żeby tak było..?-spytał uśmiechając się. 
-Ja i Ty, przecież to oczywiste. 





***
Weszliśmy do stacji trzymając się za ręce. 
-Piotrek nie umiesz sam dojść do szatni, że Martyna musi Cię prowadzić?-zapytał Adam. 
-Eee.. 
-Widzę, że sie już pogodziliście. Myślałam, że to już nie nastąpi-powiedziała Basia. 
Poszliśmy się przebrać. 
-Mówiłam, żebyśmy normalnie weszli. 
-Przecież normalnie weszliśmy-podszedł do mnie. 
-Wiesz, o co mi chodzi. Co by było gdyby Góra nas zobaczył... Pomyślałeś o tym?-poprawiłam mu kołnierzyk od koszulki stroju ratownika.-A dziś jeździmy w S-ce z nim. 
- Jakby co to Cię obronię, gdyby miał jakieś docinki do Ciebie-mrugnął do mnie. 







4 komentarze:

  1. Super opowiadanie.
    Kiedy next?
    Nikaa

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajefajne opowiadanko!
    Kiedy nexcik?
    Donia

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuuuuuper! Kiedy next? :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne opowiadanie ale moja pani powiedziała by że nie wie co to znaczy fajne. Minia ♡

    OdpowiedzUsuń

Rozdział 47 cz. 1

Tuż po tym jak kamerzysta odjechał para postanowiła nareszcie udać sie do hotelu na noc poślubną. Mimo, że juz mieszkali razem to i tak nie ...